sobota, 12 stycznia 2013

Smaczliwka na włosy


źródło: google
Dziś wpis do zakładki, do której już dawno nic nie pisałam, ale obecnie jestem w fazie testów kilku ziół.


Awokado (Persea Gratissima)
inaczej zwane smaczliwką, jest drzewem występującym w klimacie tropikalnym. Drzewo potrafi osiągnąć nawet do 20m.
Jest bogactwem witamin i kalorii... 100g owocu ma 221 kcal, głównie ze względu na wysoką zawartość tłuszu.
Taka ciekawostka, liście, gałęzie, kora i pestka owocu są trujące.

To czego potrzebuje nasz organizm
Pewnie nie raz czytałyście o maseczkach z awokado na włosy, że do wprost działa cuda. Awokado jest bogactwem witamin i nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Owoc awokado zawiera:

  • Witaminy A, D, E, K, PP, H oraz witaminy z grupy B
  • Karoteny
  • Mikroelementy: wapń, magnez, fosfor, a nawet miedź, mangan i selen
  • Kwasy tłuszczowe, w tym pantotenowy, o którym wspominałam już przy okazji rokitnika
  • Lecetynę
Dzięki takiemu bogactwu składników odżywczych awokado idealnie nadaje się na wszelkiego typu maseczki. Koi suchą i popękaną skórę, wygładza i odżywia włosy. Co więcej:
  • Polecane jest do cery dojrzałej: uelastycznia i w pewnym stopniu redukuje zmarszczki
  • Chroni przed działanie czynników zewnętrznych i wolnych rodników
  • Pobudza syntezę kolagenu
  • Olej ma działanie łagodzące i przeciw zapalne. Tworzy ochroną warstwę na powierzchni skóry/włosów, nawilża i co ważne nie uczula!

Efekt silikonu bez silikonu
czyli to co Nagietek lubi najbardziej... olej (nie lubię nakładać owoców na włosy). Udało mi się go nabyć jakiś miesiąc temu i od tego czasu testowałam i testowałam. Teraz przyszedł czas na podsumowanie.
Buteleczka, w której jest olej, jest wyposażona w kroplomierz, przez który nic nie leci jak chcę, a jak zakręcę to nagle olej jest wszędzie, co zresztą widzicie na zdjęciu.

Zacznę może od działania oleju na włosy, wyjaśniając przy okazji dlaczego efekt silikonu. Muszę przyznać, że moje włosy zaprzyjaźniły się z tym olejem. Zazwyczaj nakładałam go na włosy przed myciem i/lub po myciu do zabezpieczania końcówek. Olej dobrze się wchłania, nie potrzeba go dużo. Włosy są po nim ekstremalnie gładkie i sprężyste. Podoba mi się ten efekt, zaryzykuję nawet stwierdzenie, że efekt końcowy jest lepszy niż po silikonach :-). Ale pamiętajmy, że mam włosy niskoporowate i nie wiem jak sobie radzi z włosami o innej porowatości. 
Skóra rąk też polubiła olej z awokado, jako olej ochronny na zimę- rewelacja! Idealnie regeneruje skórę dłoni, nadając jej niesamowitej miękkości i dobrze utrzymując nawilżenie. Twarz (skóra mieszana), aż tak nie pokochała oleju. Na początku jego stosowania, skóra mocno się łuszczyła, nawet lepiej niż o peelingu kwasem jabłkowym :-), trochę mnie pozapychał. Nie zauważyłam też tak intensywnego działania jak na dłoniach. Wniosek: OLEJ Z AWOKADO najlepiej sprawdza się na skórze suchej.

Dostępność
Olej można oczywiście kupić na stronach z półproduktami. Ja swój kupiłam w mydlarni, (myślę, że w dobrych aptekach i sklepach zielarskich też się go znajdzie) i zapłaciłam ok 13zł za 65ml. Czyli ani nie najdrożej ani nie najtaniej.
Owoce oczywiście w spożywczaku :-)

Awokado w kosmetykach
Na liście składników szukaj:
INCI:
Po polsku :
A konkretnie:
PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) OIL
Olej z awokado
Olej otrzymywany w wyniku tłoczenia miąższu owoców awokado. Bogaty w witaminy: A, B, E, H, K, PP, F,
 nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) oraz aminokwasy.
Persea Gratissima Oil Unsaponifiables
Frakcja niezmydlalna oleju z awokado
Otrzymywany z olejów z owoców awokado. W składzie obecna jest lecytyna, która pełni rolę emulgatora w kosmetykach, ponadto zawiera fitosterole, skwalen, niektóre witaminy

W kosmetykach olej z awokado znajduje zastosowanie jako tzw. emolient tłusty. W kosmetykach do pielęgnacji włosów i skóry, tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną, chroniąc przed utratą wilgoci.


Stosowałyście kiedyś maski z owoców awokado lub olej?  

Źródła: 1, 3, 4, 6, 8

7 komentarzy:

  1. nie miałam nigdy oleju z awkoado, a kusi mnie już od dawna... ale ma tyle olejów...

    Samo awokado kładłam na włosy nie raz:)) tylko takie bardzo bardzo dojrzałe, przetarte przez sitko, w dotyku przypomina sklepową maseczkę do włosów. Cudownie nawilża :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś po przejściu z bananami nie mam ochoty nakładać żadnych owoców na włosy. Jeśli tylko mogę wolę wybrać olej, ekstrakt itp.

      Usuń
  2. Jeszcze nie miałam okazji stosować kosmetyków z awokado...:) a z tego co przeczytałam z twojego posta to bardzo dobroczynny owoc!!! Jak na razie dość regularnie stosuje oleje głównie kokosowe, które bardzo dobrze działają na kondycje moich włosów ale chętnie wypróbuje również inne olejki w włosowej pielęgnacji. Czytam i obserwuje:)Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto spróbować :-)
      U mnie też rewelacyjnie sprawdza się olej kokosowy, zawsze go nakładam na włosy przed farbowaniem chemicznym.

      Usuń
  3. Uwielbiam ten owoc jak i olejek. Świetnie sie sprawdza ale na włosy jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No już się tyle naczytałam o tym oleju, że chyba najwyższa pora go zamówić! Dziękuję za odwiedziny:*

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja właśnie szukam czegoś ochronnego na dłonie- trzeba będzie wypróbować ten olej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Spamu nie toleruję i wszystkie reklamy usuwam. A na blogi komentatorek chętnie zaglądam.