czwartek, 30 stycznia 2014

Chwila dla twarzy #2

W ostatnim poście z tej serii (o ile można już mówić o serii), Panna Pedantka przypomniała o jednym sposobie na zaskórniki. O maseczce z sody słyszałam już dawno temu, jednak nigdy wcześniej jej nie próbowałam.

Najwyższy czas to zmienić!



Na oczyszczoną skórę twarzy nałożyłam maskę zrobioną z łyżeczki sody wymieszanej z łyżeczką wody. Papkę trzymałam na twarzy przez 20 minut. Przez ten czas soda zaschła na twarzy, dzięki czemu przed zmyciem, zsypałam nadmiar, następnie przemyłam twarz wodą. Twarz była trochę przesuszona (nietłusta), więc nałożyłam kwas hialuronowy i olejek z wiesiołka.

Twarz faktycznie wyglądała na lepiej oczyszczoną, zaskórniki nie znikły, ale myślę, że przy regularnym stosowaniu można skutecznie pozbyć się nieprzyjaciół.

Plusem takiej maseczki na pewno jest cena (soda kosztuje grosze!) i możliwość wykonania nią delikatnego peelingu. Ot, taki produkt 2 w 1.


Pozdrawiam
post signature

11 komentarzy:

  1. właśnie dzisiaj miałam zrobić maseczkę, wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś stosowałam sodę, jednak od jakiegoś czasu jej unikam, bo mimo dobrego oczyszczenia zmienia diametralnie pH skóry, co działa na mnie wyjątkowo niekorzystnie przy regularnym stosowaniu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie regularne stosowanie to jest max raz w tygodniu. Ale Fakt faktem, na pH trzeba uważać. Choć myślę, że sok z cytryny + woda wystarczą by powrócić do odpowiedniego pH.

      Usuń
  3. Jutro wypróbuję! ;)

    Ciekawy blog, będę obserwować! ;)
    Zapraszam do mnie :)
    milennpl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przydatny post :) Zapraszam do mnie http://slowianka21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej zasadowe pH otwiera pory skóry, więc pomaga je oczyszczać. Aby zneutralizować odczyn skóry po takiej maseczce wystarczy przetrzeć twarz tonikiem kwasowym :) Dla wrażliwych osób sprawdzi się nakładana tylko na niektóre partie skóry, np. nos, broda, czoło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zamiast toniku używam soku z cytryny rozcieńczonego w przegotowanej (i ostudzonej) wodzie, chociaż faktycznie teraz o tym zapomniałam. Jeśli faktycznie zdecyduję regularnie stosować tę maskę to muszę o tym pamięć.

      Usuń
  6. Często nie zdajemy sobie sprawy ile możemy przygotować artykułów kosmetycznych z tego co mamy w lodówce czy w kuchni :). Często pisuję o takich sposobach a i o sodzie również poświęciłam jeden post. Domowe sposoby krążą :)). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja czasami sodą myłam zęby, usuwa osad :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...i ściera szkliwo, podrażnia dziąsła. Ale przynajmniej zęby wydają się bielsze :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Spamu nie toleruję i wszystkie reklamy usuwam. A na blogi komentatorek chętnie zaglądam.