niedziela, 28 lipca 2013

Moje zastosowanie olei

Jak już powiedziałam A, to powinnam też powiedzieć B. 
Uwielbiam oleje, ale o tym już pisałam ostatnio. Dzisiaj chciałabym skupić się na tym jak te oleje stosuję. W jaki sposób można ich używać, aby wydobyć z nich co najlepsze i jak najbardziej zminimalizować uczucie tłustości na skórze i włosach.


Odżywka do paznokci i skórek
Oleje bogate w witaminy, mogą bardzo szybko zregenerować suche skórki i zniszczoną płytkę paznokcia. Oczywiście nie naprawi rozdwojonych paznokci, ale (przynajmniej u mnie) wzmacnia je na tyle, że się później nie rozdwajają. Wysuszone skórki od zmywaczy też są mniej kapryśne.

Obecnie używam mieszanki oleju migdałowego, arganowego, kokosowego i masła shea w proporcjach mniej więcej 5:1:3:1. Dodałam także olejku rozmarynowego, który jest świetnym konserwantem. Olejek do paznokci trzymam oczywiście z dala od światła, w starym opakowaniu po lakierze. Na paznokcie nakładam jak lakier, nie żałując go na skórki. Po chwili wcieram dokładnie olej w skórki, nadmiar wcieram w dłonie. Tak, ręce mogą być tłuste, ale jeśli masz naprawdę suchą skórę (a po rękach to od razu widać) olej bardzo szybko się wchłonie.

Oliwka po kąpieli
Mój ulubiony sposób i na to najwięcej oleju tracę. Nie znoszę balsamów, nie chce mi się stać i wsmarowywać w ciało, czekać aż się wchłonie. 
Do zrobienia takiej oliwki wystarczy nam jeden dowolny olej i wygodne opakowanie. Polecam dodać do takiej oliwy olejku eterycznego, który umili mam nakładanie olejku. Przykładowy przepis na taką oliwkę znajdziecie TU, ale nie bójcie się eksperymentować.

Taką oliwkę najlepiej nakładać zaraz po kąpieli, na jeszcze mokre ciało. Czekamy chwilę i osuszamy skórę ręcznikiem. Skóra jest nawilżona i natłuszczona, ale niema uczucia tłustości, bo nadmiar oliwki zetrzecie z ręcznikiem (nie martwcie, olej się spierze). Stosując oliwkę w ten sposób nie potrzebujecie dużych ilości aby pokryć całe ciało.

Zamiast kremu do twarzy
Od razu zaznaczę, że to nie jest metoda dla każdego. Pierwszy ważny czynnik to czy olej może zapychać. Jeśli tak to lepiej sobie darować taką zamianę. Drugi to jak olej się wchłania. Im lepiej i szybciej będzie się wchłaniał tym lepiej poradzi sobie jako substytut kremu. Osoby z naprawdę problematyczną cerą powinny sobie darować taką metodę, chyba, że mają sprawdzony olej.
Oleje które mogę polecić, to olej migdałowy, olej arganowy, olej słonecznikowy, olej z pachnotki, można też wypróbować olej z wiesiołka, no i oczywiście maceraty. Osoby z cerą suchą powinny polubić tę metodę :) i mogą się bawić z każdym olejem i masłem.

Zmywanie makijażu
Już abstrahując od OCMu, nie od dziś wiadomo, że oleje rozpuszczają silikony. Dzięki olejom skutecznie usuniemy z twarzy każdy podkład czy krem z filtrem, które zawsze są napakowane silikonami.
Ja zazwyczaj nalewam trochę oleju na wacik i przecieram nim twarz. Później zmywam twarz delikatnym żelem albo płynem micelarnym. Nie powiem, abym często korzystała z tej metody, jednak przynajmniej raz w tygodniu staram się tak robić.

Olejowanie włosów
O tym jak olejować włosy pisało już wiele blogerek. Każda ma swój sposób, który sprawdza się najlepiej. I o to właśnie chodzi, bawić się i znaleźć najlepszą dla siebie metodę.
Są oleje, które idealnie nadają się do zabezpieczania końcówek. Z tych co wypróbowałam, mogę polecić olej arganowy, kokosowy (jeśli sprawdza się na waszych włosach), z awokado i z rokitnika (nie polecam blondynkom) oraz oleje z pestek owocowych (malin, śliwki, etc).
Nakładanie oleju    
     metoda pierwsza     
Dla tych nie przekonanych do olei. Olej mieszamy z odżywką lub maską nakładaną na włosy przed myciem. Włosy pod czepek i odstawiamy na godzinę. Dodanie odżywki do oleju daje gwarancje, że domyjemy włosy.
     metoda druga     
Nakładanie oleju na suche włosy przed myciem lub jak robią niektóre (ja nie) na mokre włosy, jako pierwsze "O" w metodzie OMO. Włosy natłuszczone oczywiście pod czepek i w cieple trzymamy przez minimum godzinę. Kiedyś zdarzało mi się zostawiać na całą noc, ale zauważyłam, że to wcale moim włosom nie jest potrzebne.

     metoda trzecia     
To sposób na susz po hennie. Na włosy zaraz po farbowaniu nakładam około łyżkę oleju, awokado- jak jeszcze miałam, a teraz migdałowego. Na drugi dzień myję włosy delikatnym szamponem.
Planując farbowanie henną staram się wybrać taki termin, kiedy wiem, że nie będę musiała nigdzie wychodzić z domu i pokazywać się ludziom, więc chodzenie z tłustymi włosami nie jest dla mnie problemem.

To są metody, z których ja korzystam i które u mnie dobrze się sprawdzają.

Balsamy i pomadki do ust
To wymaga trochę więcej zabawy, własne mazidła zazwyczaj nie są tak trwałe jak sklepowe, ale efekty są dużo lepsze. Przykładowe receptury znajdziecie TU i TU.
Przepisy na pomadki znajdzie na stronach sklepów z półproduktami np. ZSK

Oparzenia
O tak, jeśli kiedykolwiek oparzycie się robiąc coś w kuchni lub spalicie się na słońcu (wierzę, że się nie smażycie), warto na podrażnione miejsca nałożyć olej. Olej kokosowy, lniany, olej z rokitnika i awokado, doskonale sobie radzą z poparzeniami. Szybko koją i odżywiają podrażnioną skórę. Oleje te są często głównymi składnikami maści na oparzenia.

A w jaki sposób Wy wykorzystujecie oleje?

Pozdrawiam,
post signature

7 komentarzy:

  1. Bardzo fajne pomysły.Muszę wypróbować olejowanie włosów.Może okaże się skuteczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie sprawa z olejami wygląda podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zamiast wcierać olej przy kąpieli, wlewam go do wanny, skóra sama się natłuszcza, a nadmiar też można wytrzeć ręcznikiem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też jest dobry pomysł jeśli ktoś lubi długie kąpiele. Ja jestem zwolenniczką szybkiego prysznica, więc zostaje mi wersja olej po umyciu się :)

      Usuń
  4. Uwielbiam oleje! Nakładam jako serum, krem, dodaję do maseczek, zarówno tych do twarzy, jak i na włosy, olejuję. Wcieram w ciało, leję do wody. Kosmetyk wielofunkcyjny i w 100% naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. olejków w formie odzywki na pazurki nie stosowałam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez uwielbiam naturalne oleje szczególnie arganowy! Musze wam powiedzieć o moim ostatnim odkryciu- dokładnie o serii Swiat natury firmy SORAYA. Kosmetyki z tej serii zawierają naturalne oleje m.in olejek arganowy, z amarantusa i inne.
    Ja z tej serii zakupiłam balsam do ciała oraz krem do twarzy i z obu kosmetyków jestem bardzo zadowolona!
    Krem bardzo dobrze sie rozprowadza, długotrwale nawilża i wygładza . Balsam tez daje niesamowity efekt nawilżenia. Oba kosmetyki pachną bardzo ładnie- naturalnie.
    Ja mam wrażliwa skore a żaden z nich mnie nie uczulił
    Polecam kosmetyki sa do tego w bardzo przystepnej cenie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Spamu nie toleruję i wszystkie reklamy usuwam. A na blogi komentatorek chętnie zaglądam.