wtorek, 14 stycznia 2014

DIY: ocieplamy czapkę

Cześć wszystkim. Już jakiś czas temu udało mi się kupić tanio czapkę. Problem polegał na tym, że czapka jest ażurowa i przy mocniejszym wietrze przestaje spełniać swoją funkcję jako izolatora ciepła. Wpadłam na pomysł jak ją ocieplić, ale zwlekałam z tym i zwlekałam, aż doczekałam się kurtki z kapturem i ocieplać jej już nie muszę.

Pomysł swój Wam opiszę, bo może się okazać przydatny.

Cel: 

ocieplić czapkę jak najniższym kosztem.


Potrzebne materiały:

Stary, nielubiany sweter/ polar o szerokich rękawach (dobrze gdyby był rozciągliwy)
          albo
stara opaska wełniana (bawełniana, byle by nie zjeżdżała z głowy)
          albo
stara brzydka czapka (stosunkowo cienka i bez pompona)

Nici lub włóczka (najlepiej w kolorze naszej czapki)

Igła

Nożyczki


Wykonanie

(1)
Rękaw ucinamy tak by uzyskać "opaskę" o odpowiadającej nam szerokości. Mi najbardziej przeszkadza wianie po uszach więc ucięłabym rękaw, powyżej części ściągającej na szerokość ok 10 cm. Ewentualnie wycięłabym pasek o takiej szerokości z "pleców" swetra i zszyła go tak by uzyskać nieuciskająca głowy opaskę.

(2)
Przymierzam opaskę do czapki tak aby zaczynała się 2-3 mm nad jej rantem i przeszywam w kilku miejscach (5 będzie ok). Nie ma sensu przyszywać opaski dokładnie. Szczególnie jeśli używamy nierozciągających się nici.

(3)
Przymierzamy i sprawdzamy czy czapka jest wygodna. W razie potrzeby wykonujemy poprawki i podszywamy opaskę od góry.

(4)
Starą czapkę wkładamy do ocieplanej i układamy, tak by nie było żadnych zmarszczek, przeszywamy od dołu tak jak opaskę i sprawdzamy czy to nam odpowiada. Możemy przeszyć dodatkowo w jednym miejscu od góry.

(5)
Pozostało już tylko przetestować ocieploną czapkę.


Trzymajcie się ciepło
post signature

4 komentarze:

  1. Ręczne przeróbki są najlepsze :) Ja w czasie jesieni i zimy miałam na sobie czapkę zaledwie kilka razy, może już się w tym sezonie nie przyda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no, wierzę, że się przyda :) Ja cały czas czekam na śnieg.

      Usuń
  2. Super, nie wpadłabym na to sama ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Spamu nie toleruję i wszystkie reklamy usuwam. A na blogi komentatorek chętnie zaglądam.