wtorek, 4 lutego 2014

Liebster award

Nie wiem, który to już raz ale w grudniu zostałam nominowana do Tagu. Mówią, że tam jakaś nagroda jest, ja nie wiem?!

Do Tagu nominowała mnie Konsultantka po godzinach, za co oczywiście jej dziękuje, chociaż jak widać nie spieszyłam się z odpowiedzeniem. Totalnie zapomniałam o tym tagu.

1. Skąd pomysł na prowadzenie bloga?
Byłam ciekawa jak prowadzenie bloga wygląda od kuchni. A poza tym mam czasem problem z ułożeniem sensownego zdania. Myślałam, że blog mi pomoże w tej kwestii.

2. Czym jest dla Ciebie blog/ blogowanie?
Hobby, taka mała odskocznia od tego czym się zajmuję na co dzień. Chociaż ostatnio jest bardziej rozpraszaczem. Zamiast się uczyć, czytać i/lub pisać artykuły naukowe myślę tylko  tym, że muszę napisać posta... "Hmm, o czym by tu napisać?!"

3. Czy wiążesz z tym swoją przyszłość?
Nie, z blogowaniem??

4. Czym są dla Ciebie marzenia?
Odskocznią od rzeczywistości. Potrzebną odskocznią.

5. Kim chciałabyś być za 5,10  lat?
Zadowolonym finansowo pracownikiem. To jest duży problem w Polsce, że płaca nie jest proporcjonalna do wiedzy i umiejętności. 

6. Chciałbyś pracować w branży kosmetycznej?
Nie

7. Jaka jest Twoja ulubiona firma kosmetyczna?
Nie mam ulubionej firmy kosmetycznej. Każda firma ma dobre produkty i buble. Jeśli musiałabym wybrać to z kolorówki lubię kosmetyki Maybelline, za dobre podkłady i tusze. Z pielęgnacji pewnie wskazałabym Floslek, za żele pod oczy. Ale to nie znaczy, że nie mogę żyć bez kosmetyków tych firm.

8. Za co lubisz tą firmę kosmetyczną? 
Jak wyżej.

9. Co jest Tobie bliższe: kupowanie kosmetyków w drogerii, czy zamawianie poprzez katalog/internet i dlaczego?
Drogeria. Dopiero odkrywam uroki sklepów internetowych... i Paczkomatów.

10. Na co zwracasz uwagę przy doborze produktów kosmetycznych?
Po pierwsze na cenę, po drugie na skład. Ale nie mam obsesji na punkcie ich naturalności. Kosmetyk ma działać, niezależnie od tego czy w składzie ma parafinę, parabeny, czy inne "toksyczne" składniki.


11. Wolisz kupować firmy znane, reklamowane czy raczej mało spotykane?
Tak, zwracam uwagę na markę i jestem świadomą konsumentką- jestem świadoma tego, że reklama wpłynęła na mój wybór. Rzadko sięgam po kosmetyki, które pierwszy raz na oczy widzę i nie miałam pojęcia, że taka firma w ogóle istnieje.


To by było na tyle. 
Kto czyta mnie dłużej, wie jaką chęcią pałam do rozpowszechniania takich tagów i nie zaskoczę go, nie nominując kolejnych osób. 

Jeśli koś jednak lubi łańcuszki świętego Antoniego, jak najbardziej może wziąć udział w zabawie (??), TU znajdzie moje pytania.

Pozdrawiam
post signature

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Spamu nie toleruję i wszystkie reklamy usuwam. A na blogi komentatorek chętnie zaglądam.