Dziś czas na kolejny przepis. Co prawda nie różni się on wiele od mazidła do ust o którym pisałam TU, jednak skuteczność takiej mieszanki jest warta dokładniejszego opisu. Maść przetestowałam na koledze, który ostatnio poparzył sobie rękę (od razu jak ją zobaczyłam oczy mi się zaświeciły na myśl, że będę miała 'królika doświadczalnego' dla swoich mazidełek ;P). Maść dałam mu w piątek i dzisiaj widziałam efekty.
Po poparzeniu nie ma już śladu, zostało tylko trochę suchych skórek i nowa lekko różowa skóra.
Ja maści też używam, ale w innym celu. Po pierwsze smaruję nimi obdarte pięty (jakoś tak jak tylko włożyłam wkładki do butów, zaczęły mnie ujadać), po drugie smaruję wierzch rąk i usta.
Składniki potrzebne do wykonania maści:
Lanolina
|
6ml
|
Macerat z nagietka
|
10ml
|
Olej z rokitnika
|
6ml
|
Olej z awokado
|
3ml
|
Olejek lawendowy
|
5kropli
|
Przygotowanie:
Nic prostszego, wystarczy rozpuścić wszystkie składniki na kąpieli wodnej, wymieszać i przelać do docelowego opakowania.
Każdy z tych składników mógłby samodzielnie (no może z wyjątkiem lanoliny) walczyć z poparzeniem, ale taka mieszanka daje rewelacyjne efekty, z czego się naprawdę cieszę :) Bałam się, że ze względu na dużą ilość olei i braku zagęstników, konsystencja będzie bardzo lejąca na szczęście ta ilość lanoliny wystarczyła, żeby maść nie rozlewała się po opakowaniu.
Taką maść można używać nie tylko na poparzenia, poradzi sobie z drobnymi rankami, spierzchniętymi i popękanymi dłońmi, bliznami po trądziku (ale uwaga lanolina może zapychać!), chroni usta przed mrozem (chociaż tu mogła by mieć nieco gęstszą konsystencję) i radzi sobie z obdartymi przez buty piętami.
Pozdrawiam,
M.
bardzo ciekawy skład, muszę więcej poczytać o tym maceracie... bo taka maść by mi się przydała na kocie zadrapania ;)
OdpowiedzUsuńZamawiałam kiedyś macerat na ZSK i byłam nawet zadowolona. Ten którego teraz używam robiłam sama, na oleju słonecznikowym i suszonych płatkach nagietka, które udało mi się zebrać latem :)
Usuńlanolina - muszę się w nią zaopatrzyć, w stacjonarnych sklepach tez jest do kupienia?
OdpowiedzUsuńLanolina jest czesto glownym/jedynym skladnikiem masci na popekane sutki dla karmiacych matek. M. in. Rossmann mial kiedys taka
UsuńMożna kupić lanolinę w aptece, tylko czasami farmaceutki muszą zamawiać.
UsuńLanolina jest w wielu składnikach kremów i maści, ale zawsze z dodatkiem oleju i/lub wazeliny.
A jeszcze... Jest taka maść Linomag, w składzie jest lanolina i olej lniany, również dobrze radzi sobie z poparzeniami i jest bardzo wydajna.
UsuńWłaśnie czegoś takiego szukam.
OdpowiedzUsuńBlogi urodowe :) omijam zwykle z daleka, bo jakoś gubię się w tym świecie, ale u Ciebie jest jakoś tak przyjaźnie i ...praktycznie :) Będę zagladać :)
pozdrawiam
Ola